WPROWADZENIE
(autorstwa ks. Marka Lisa)
Wśród refleksji nad pierwszymi tematami Dni Środków Społecznego Przekazu nie mogło zabraknąć rodziny. Świat komunikacji wpływa na nią, narzucając nieraz rozkład dnia i kreując zainteresowania. Wobec niemal wszechobecności mediów Paweł VI przypomina o wzajemnej odpowiedzialności rodzin i świata komunikacji.
Ukochani Synowie i Bracia, i Wy, wszyscy ludzie dobrej woli!
1 Obchody trzeciego Światowego Dnia Komunikacji Społecznej, poświęconego tematowi Komunikacja społeczna a rodzina, dają nam okazję, z której z radością korzystamy - podobnie jak to uczyniliśmy podczas poprzednich Dni - aby zaprosić do pozytywnej i twórczej refleksji nad tym problemem tych wszystkich, którzy interesują się nim w jakikolwiek sposób. A któż dziś może stwierdzić, że nie dotyczy go zjawisko tak powszechne, jakim jest rosnąca ekspansja prasy, radia, kina i telewizji oraz zdumiewający wpływ, jaki te środki wywierają na rodziny?
Na samym wstępie narzuca się następujące stwierdzenie: środki komunikacji społecznej docierają obecnie aż do serca życia rodzinnego, narzucają rozkład dnia, zmieniają zwyczaje, stanowią bogaty temat rozmów i dyskusji, a przede wszystkim kształtują - nieraz w sposób głęboki - psychikę użytkowników, zarówno pod względem uczuciowym i intelektualnym, jak i moralnym czy nawet religijnym. Można powiedzieć, że nie ma już dziś wiadomości czy zagadnień, które za pośrednictwem druku, dźwięku lub obrazu nie docierałyby w samo serce życia rodzinnego, nie wpływały na zachowania każdego z członków rodziny i nie pobudzały do najbardziej zróżnicowanych reakcji.
Korzyści tej nowej sytuacji są niezaprzeczalne. Nie ulega wątpliwości, że przyspiesza ona rozwój umysłowy młodzieży, wzbogaca dziedzictwo kultury, że umysły i serca młodych ludzi łatwiej otwierają się na wielkie problemy ludzkiej wspólnoty: pokój, sprawiedliwość i rozwój. Ale jest też rzeczą oczywistą, że siła przekonywania tych nowych środków może propagować zarówno dobro, jak i zło. Skądinąd nadużycie - nawet tylko ilościowe - programów audiowizualnych może pociągnąć za sobą naruszenie wartości życia rodziny, a jako skutek może ludzi izolować, zamiast łączyć. Trzeba więc uczyć wszystkich inteligentnego korzystania z tych źródeł kulturalnego ubogacenia. To jest nowe zadanie, które dziś staje przed wychowawcami tuż obok zadań tradycyjnych. Czas już, aby rodzina rozpoczęła swoje aggiornamento - odnowę - i żeby przy nieodzownej współpracy szkoły wykazywała coraz więcej troski o kształtowanie sumień zdolnych do wydawania spokojnych i obiektywnych sądów, które doprowadzą do przyjęcia lub odrzucenia takich czy innych proponowanych programów.
2 Ten obowiązek wychowawczy nie jest jednak wystarczający. Potrzeba ponadto, by został nawiązany trwały dialog pomiędzy rodzinami, a ludźmi odpowiedzialnymi za środki komunikacji społecznej. Rodziny powinny nie tylko zaznajomić ich ze swymi życzeniami czy krytyką, ale także okazać zrozumienie tym, którzy często za cenę znacznych wysiłków dostarczają im codziennie tylu elementów kultury i rozrywki.
Producenci natomiast powinni znać i szanować potrzeby rodziny. A to wymaga od nich czasem wielkiej odwagi, zawsze zaś wysokiego poczucia odpowiedzialności. Muszą oni z jednej strony powstrzymać się od wszystkiego, co może ranić byt, trwałość, równowagę i szczęście rodziny; każde bowiem naruszenie podstawowych praw rodziny - czy to będzie chodziło o erotyzm, przemoc, usprawiedliwienie rozwodów czy antyspołecznych postaw młodzieży jest ciosem wymierzonym w prawdziwe dobro człowieka i społeczeństwa. Z drugiej strony przypada im w udziale trudny obowiązek wychowania publiczności do poznania, docenienia i ukochania wartości zbyt często nieznanych lub pogardzanych, będących siłą i dumą społeczeństwa, jak poświęcenie dla wielkiego ideału, zmysł ofiary i niewidoczny heroizm codziennych obowiązków.
Zapraszamy wszystkie rodziny do współpracy ze stowarzyszeniami, które w ciągłym dialogu przekazują ludziom odpowiedzialnym za środki komunikacji społecznej swe pragnienia i swe słuszne życzenia. Niech ten Światowy Dzień stanie się początkiem owocnego i twórczego dialogu, będącego zapowiedzią spokojniejszej przyszłości w tej tak bardzo niespokojnej dziedzinie nowoczesnego życia.
3 Trzeba także poruszyć zagadnienie obecności chrześcijan w zawodach związanych ze środkami społecznego przekazu. Jeżeli istnieje jakaś dziedzina współczesnego życia, gdzie ta obecność jest szczególnie konieczna, to jest to właśnie komunikacja społeczna. Rodziny nie powinny poddawać się lękowi, gdy ktoś z bliskich chciałby poświęcić się tej pracy. Zło, które często jest głośniejsze niż dobro, nie jest bardziej związane z tym zawodem, niż z jakimkolwiek innym. Dzięki Bogu w świecie komunikacji społecznej, jak zresztą wszędzie, rozwijają się świetlane przykłady życia moralnego i nie brakuje dziennikarzy, aktorów i ludzi filmu, którzy żyją życiem wiary w Boga, wypełniając spokojnie i sumiennie swe obowiązki zawodowe. Dzieje chrześcijaństwa mogą nas nauczyć tego, że siła zaczynu ewangelicznego nie tylko nie maleje w stosunku do trudności, jakie napotyka w swoim środowisku, ale przeciwnie - rozwija się, ożywiając i przekształcając to środowisko. Ludzie młodzi, którzy otrzymali solidną formację moralną i religijną, ożywieni prawdziwym ideałem, powinni być zachęcani do udziału w różnych formach działalności w dziedzinie komunikacji społecznej.
Należy realistycznie zdawać sobie sprawę z tego, że wpływ nowych technik nie będzie się zmniejszał - przeciwnie, będzie stale wzrastał w społeczeństwie jutra. Trzeba więc uczynić wszystko, co jest możliwe, aby ten wpływ na rodziny był pozytywny. Pragniemy, by nasz głos z okazji tego Dnia dotarł do wszystkich krajów, wszędzie dodając otuchy dobrym pracownikom komunikacji społecznej i tym wszystkim, którzy chcą, aby służyła ona dobru rodzin, przyczyniając się w ten sposób do zapewnienia szczęśliwej przyszłości całej wielkiej rodzinie ludzkiej.
Watykan, 7 kwietnia 1969 roku
PAWEŁ VI
Źródło:
Orędzia papieskie na światowe Dni Komunikacji Społecznej 1967 – 2002,
Edycja Świętego Pawła, , Częstochowa 2002
tłumaczenie z języka francuskiego ks. Marek Lis
© Libreria Editrice Vaticana
Numeracja akapitów oraz pogrubienie niektórych fragmentów tekstu pochodzą od redaktorów strony.
Patroni medialni: